Napił się więc Kain krwi matki owej, nie odbierając jej jednak życia. A gdy już tchu zaczęło jej braknąć i krew niemal się zatrzymała, dał jej Kain napić się krwi swojej, by wraz z krwią przelać na nią swą pokutę. I stała się matka wtedy istotą. I tak się do niej odezwał:
-Jam jest Kain, istota przeklęta, a przeklęty jestem na wieki. Przeklęty jestem bez powrotu, albowiem, uczyniłem cię istotą następną, poprzez przelanie krwi twojej. A wraz z krwią tą, przelałem na ciebie przekleństwo swoje. Bądź mi zatem posłuszna.
I tak przeistoczył Kain dziecię swe trzecie. I dał jej Kain na imię Zlila, co znaczy obżarstwo, albowiem przez obżarstwo swoje ukarana została. I ruszył wtedy Kain w drogę dalszą. A w trakcie swej wędrówki, pomyślał Kain:
-Czyż przez swoje przekleństwo nie stałem się umarłym? Czemuż więc nie mógłbym ja i innych umarłych dostrzec?
I dostrzegł wtedy Kain dusze umarłych, po świecie się błąkające,gdyż nie wstąpiły one jeszcze do szeolu.
Pomyślał więc wtedy Kain:
-Czyż jako istota umarła, nie mogę się z innymi umarłymi porozumieć?
I przemówił wtedy Kain do umarłych,a one jej odpowiedziały. I mógł odtąd Kain wiedzę od umarłych czerpać.
I dowiedział się Kain, że nieumarli ci, mogą w ciała żywych wstępować, jeżeli mają wolę wystarczająco silną. Spróbował więc i Kain duszę swą od ciała oddzielić i ciało inne nawiedzić. I udało się to Kainowi i dzięki temu świat innymi oczami oglądać zaczął i tajemnice wszelkie i myśli stworzenia danego poznał, a także kontrolę nad nim zyskał. Lecz nie na długo mógł Kain ciało swe opuszczać, gdyż samo sobie pozostawione, na niebezpieczeństwa wszelkie podatne było, a od istnienia jego istnienie Kaina zależało.
Odkrył więc w sobie Kain moce nowe, moce przydatne. I wielokrotnie używał ich Kain, by łatwiej mu było przetrwać. Jednak moce napełniały go jeszcze większym głodem krwi.
Natrafił Kain na jeszcze jedną osadę grzeszną, w której żyły same niewiasty, a niemal każda z nich żyła z pieniędzy za grzech cudzołóstwa. A żyła tam tylko jedna sprawiedliwa, która nigdy nie spała z nikim innym, jak tylko swoim mężem, a Bóg błogosławił jej sprawiając, iż była płodna, gdy nierządnice, choćby i chciały potomstwa mieć nie mogły. Żywił więc się Kain cudzołożnicami, do czasu, gdy jedna z bezpłodnych, choć matką chciała zostać, z zazdrości wymordowała całe potomstwo sprawiedliwej. Rozgniewał się tedy Kain i i ją postanowił ukarać przeistoczeniem.
Napił się więc Kain krwi nierządnicy owej, nie odbierając jej jednak życia. A gdy już tchu zaczęło jej braknąć i krew niemal się zatrzymała, dał jej Kain napić się krwi swojej, by wraz z krwią przelać na nią swą pokutę. I stała się cudzołożnica wtedy istotą. I tak się do niej odezwał:
-Jam jest Kain, istota przeklęta, a przeklęty jestem na wieki. Przeklęty jestem bez powrotu, albowiem, uczyniłem cię istotą następną, poprzez przelanie krwi twojej. A wraz z krwią tą, przelałem na ciebie przekleństwo swoje. Bądź mi zatem posłuszna.
I tak przeistoczył Kain dziecię swe czwarte. I dał jej Kain na imię Kina, co znaczy zazdrość, albowiem przez zazdrość swoją ukarana została.
Witaj, jestem tu jakoś z przypadku. Nie przeczytałam jeszcze żadnej notki, ale mam takowy zamiar to zrobić. Niedługo. Myślę, że będziesz co jakiś czas dawać nowe rozdziały. Nie popędzam, każdy ma swój czas i chce go jak najlepiej wykorzystać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam